Liga Mistrzów: FC Porto – Liverpool (Typ i Analiza)

Dziś wieczorem kolejny mecz w Lidze Mistrzów. Piłkarze FC Porto podejmą zawodników Liverpoolu. W pierwszym pojedynku goście wygrali 2:0. Początek meczu o godzinie 21:00. Transmisja w Polsat Sport Premium 1.

Liga Mistrzów: FC Porto – Liverpool

W pierwszym meczu drużyna z Portugalii oddała tyle samo celnych strzałów na bramkę co Liverpool. Koledzy migli mieć pretensje do kiepsko sędziującego zawody Mateu Lahoza, który nie podyktował rzutu karnego za zagranie ręką. Ostatecznie Liverpool wygrał spotkanie 2:0.

W meczu wyjazdowym byli mocno osłabieni, jednak w meczu rewanżowym nie będzie już tak źle. Do kadry po zawieszeniu wracają doświadczony środkowy obrońca Pepe i Hector Herrera, którzy powinni z miejsca wskoczyć do pierwszego składu. Porto ma świetną serię pięciu wygranych z rzędu w meczach domowych w europejskich pucharach i postarają się sprawić niespodziankę w środowy wieczór.

Z kolei The Reds zaimponowali w pierwszej połowie, kiedy strzelili dwie bramki. Później starali się kontrolować przebieg spotkania, co szło im średnio i przy nieco mniejszym szczęściu mogli w tym spotkaniu stracić bramkę. Bohaterem spotkania był Roberto Firmino, który strzelił gola i asystował przy trafieniu Keity. Z kolei słabiej grają ostatnio Sadio Mane, a także Mohamed Salah. Ten drugi w niedzielnym spotkaniu z Chelsea popisał się kapitalną bramką z dystansu ustalającą wynik spotkania na 2:0, jednak obaj nie grają tak dobrze, jak w poprzednim sezonie.

Świetną wiadomością jest z pewnością powrót do podstawowego składu Andrew Robertsona, który ostatnio pauzował za kartki. Kibice Liverpoolu mogą być optymistami, ponieważ ich zespół awansował we wszystkich siedmiu dwumeczach, w których zwyciężali w jednym z meczów dwiema bramkami.

Widać, że Porto prezentuje się dużo lepiej niż w zeszłym sezonie, kiedy Liverpool już w pierwszym spotkaniu ograł ich 5:0. Można traktować na poważnie zapewnienia trenera Smoków, że dla nich dwumecz się jeszcze nie skończył. W związku z tym, aby zapewnić sobie awans The Reds będą musieli strzelić w tym meczu gola. Obie kipy powinny do tego dążyć, dlatego uważam, że zobaczymy w tym meczu gole.